- autor: rezerwyopolaninII, 2014-04-20 07:47
-
MKS Opolanin II - SKS Zaborze 7-0 (3-0)!
Bramki: Grzywa, samobójcza, Gasiński, Bakalarz, Kania x 3!
Goście kończyli mecz w dziewiątkę.
Wynik spotkania mógł być dużo wyższy jednak nasi zawodnicy mieli nieco rozładowane celowniki. ;)
Początek spotkania nie zapowiadał takiego wyniku. Na pierwszą godną uwagi sytuację czekaliśmy blisko do 15', kiedy to z rzutu wolnego w poprzeczkę uderzył Mateusz Majka. Kilka chwil później w dogodnej sytuacji pomylił się Sak po bardzo dobrym podaniu z rzutu rożnego od Kani.
Pierwsza bramka padła w 27' - spod linii bocznej z rzutu wolnego dośrodkował Sak, piłkę głową trącił Furdal, a do siatki skierował ją Patryk Grzywa. Trzy minuty później znakomite podanie od Furdala wykorzystał Kania i mieliśmy 2-0. Goście ograniczali się praktycznie do grania długich piłek na napastników, jednak nie mieli nic do powiedzenia w walce z obrońcami Opolanina.
Przed przerwą padła jeszcze jedna bramka dla gospodarzy - Kania posłał ostrą piłkę w pole karne z rzutu rożnego, a tam czekał już obrońca z Zaborza, który strzałem głową pokonał własnego bramkarza. Do przerwy 3-0 dla gospodarzy.
Po przerwie z wysokiego pułapu rozpoczęła "Banda Świrów" - skrzydłem szarpnął Bąska, zagrał do Saka a ten z ostrego kąta trafił tylko w bramkarza. W 55' na boisku zameldował się Gasiński, który zmienił zmęczonego Wilgę. I to właśnie on trzy minuty później podwyższył wynik spotkania, znakomicie uderzając niemalże z zerowego kąta. Praktycznie było już po meczu. Ale to nie przeszkadzało Opolaninowi w konstruowaniu dobrych sytuacji. W 65' na boisku pojawili się Tęcza i Bakalarz, którzy zmienili Komsę i Bąskę. I to właśnie Ci dwaj zawodnicy napędzali ataki gospodarzy - najpierw w 70' Bakalarz zwiódł obrońcę Zaborza i niezbyt mocnym strzałem pokonał bramkarza gości. Kilka chwil później Sebastian Tęcza znakomitym dośrodkowaniem znalazł w polu karnym Kanię, który potężną bombą z woleja zdobył szóstą bramkę dla swojej drużyny.
W międzyczasie sędzia wyrzucił z boiska dwóch zawodników z Zaborza, którzy mieli "zbyt dużo do powiedzenia na temat sędziowania".
Wynik spotkania w 85' ustalił Kania, któremu pozostało tylko dostawić nogę i skierować piłkę do pustej bramki, wykańczając kapitalny rajd Bakalarza. 7-0.
Po trzech meczach bilans naszego zespołu jest imponujący - komplet zwycięstw i 16-0 w bramkach. Oby tak dalej.
Za tydzień Banda Świrów zmierzy się z Tęczą II Bełżyce o godz. 17 w Bełżycach. Zapraszamy!