- autor: rezerwyopolaninII, 2014-05-25 00:48
-
LKS Wandalin - MKS Opolanin 1-4 (0-2)!
Bramki: Chyliński 82' - Bąska 7', Sak 41',55', Kania 65'
Banda Świrów przystąpiła do meczu w nieco zmienionym składzie, przede wszystkim modyfikując ustawienie na 4-4-2. Dodatkowo kadra Opolanina wzmocniona była osobami Konrada Górniaka, Rafała Górskiego oraz Mateusza Majki.
Spotkanie rozgrywane było w ciężkich warunkach - blisko 30 stopniowy upał, oraz niezbyt dobrze przygotowane boisko. Od początku spotkania więcej ochoty do gry wykazywali goście, jednak "Wandale" zaciekle walczyli. Pierwsza bramka w tym spotkaniu padła już w 7 minucie - kapitalne prostopadłe podanie od Furdala wykorzystał Bąska.
Goście chcieli szybko wyrównać, jednak Majka i Górniak nie pozwalali im na zbyt wiele. Opolanin nie forsował tempa, spokojnie konstruując kolejne akcje ofensywne. W 35' Sak zgrał piłkę do Rafała Górskiego na 20m, a ten uderzył, jednak piłka zatrzymała się na poprzeczce.
Gdy wydawało się, że do końca pierwszej połowy nic już się nie wydarzy znakomitym podaniem popisał się R.Górski - posłał piłkę tuż nad obrońcami do wbiegającego Saka, a ten w pełnym biegu przyjął ją i uderzył po długim rogu, pokonując bezradnego Kołodzieja. Do przerwy 0-2 dla Bandy Świrów.
Po przerwie odważniej zaczęli gospodarze, jednak strzały Adriana Grzywy mijają bramkę Adamczyka. Opolanin czekał na swoje sytuacje i doczekał się - w zamieszaniu podbramkowym Sak uderzył z półobrotu w długi róg bramki, bramkarz był bez szans. Dziesięć minut później kolejna bramka - Bakalarz znakomicie szarpnął lewym skrzydłem i wyłożył piłkę na 5m do Kani, a JK9 nie zwykł marnować takich sytuacji i dostawiając nogę umieścił piłkę w siatce.
Wandalin dążył do zdobycia chociażby honorowego gola i ich wysiłki nagrodzone zostały w 82' - Chyliński zmieścił piłkę obok interweniującego Michała Adamczyka. Po tej bramce obie drużyny czekały już tylko na zakończenie spotkania.
Wynik 4-1 pokazuje kto był lepszy w tym spotkaniu. Ale nie można złego słowa powiedzieć na drużynę z Wandalina, która zaciekle i ambitnie walczyła. Mają bardzo ciekawą drużynę, która z pewnością w przyszłości będzie postrachem ligowych drużyn. Opolanin zdał egzamin, zdobywając kolejne 3pkt. Dodatkowo gra w nowym ustawieniu, która wypadła całkiem nieźle.
Kolejne spotkanie Banda Świrów rozegra dopiero 5 czerwca o godz. 18, kiedy to na ul. Kolejową zawita GLKS Elżbieta.